Dźwiękowe terapie

Dźwięk to wibracja, bez której życie byłoby niepełne.

Gramy, śpiewamy, mantrujemy, wyjemy, krzyczymy, zawodzimy.. ach jakże wiele jest możliwości komunikacji ze światem poprzez dźwięk, korzystamy z niego często nieświadomie, to nasze naturalne narzędzie niezbędne do życia.

Koncerty na misach i gongach

To głęboka podróż, bywa, że staje się dla słuchacza wielką transformacją. Będąc w pomieszczeniu wypełnionym nakładającymi się na siebie falami dźwięków czujesz, że jesteś w nich zanurzony, otacza Cię muzyka i drżąca wibracja. Fale nas otaczają i przenikają głęboko, do każdej komórki ciała. Bez względu na to co myślisz, w co wierzysz.. twoje ciało zostaje poddane strukturyzacji na poziomie komórkowym.

Woda w żywym organizmie może mieć różną formę, najistotniejsze dla jej przyswojenia jest to, by układała się w heksagonalną strukturę wodoru i tlenu, to tzw. „struktura idealna” którą posiadać może jedynie krystaliczna woda. Wierzę w to, że wibracja misy czy gongu mogą tak właśnie ułożyć wodę w Twoim ciele, iż staniesz się krystaliczną istotą. Dlatego jest to proces, który może być różnie odczuwany, czasem jest radosny i wzniosły, ale bywa bolesny. Nosimy w sobie wiele ukrytych przeżyć i czasem wibracja dźwięku potrafi dojść na prawdę głęboko do sedna problemu zapisanego głęboko w ciele. To może się objawiać euforią, spokojem, ale niekiedy strachem, niepokojem czy nawet bólem.

Najważniejsze być świadomym możliwych efektów i poddać się procesowi, który bez względu na wszystko będzie uzdrowieniem, często wskazaniem nowej życiowej drogi.

Bywa też, że nic szczególnego się nie zadziewa, jest to przyjemny, relaksacyjny koncert, który i tak wpłynął na wnętrze tylko w łagodniejszy sposób.

Bez względu na to co się wydarzy, warto doświadczyć i mieć własne zdanie.

Ale nie tylko głębia i wzniosłe ideały nam przyświecają, lubimy się bawić dźwiękami, eksperymentować i szukać radochy w śpiewie, ruchu, opowieściach.. nigdy nie wiesz, gdzie Cię zabierzemy w podróż, może głęboko do wnętrza, a może będzie lekko i frywolnie.

Jedno jest pewne, za każdym razem doświadczysz czego innego, wpływa na nas rzeczywistość, miliony zmiennych, pogoda, układy planet, samopoczucie, energia ludzi, którzy przyszli a także miejsce.. ile razy byś nie przyszedł, zawsze dostaniesz coś innego, nie oczekuj więc niczego, bądź otwarty i czerp z przestrzeni na całego.

Jestem Liliana- joginka, masażystka, wiedźmowata baba spod lasu, dumna z tego co robi, jestem dla Was, pragnę oczyszczać to co ciężkie i nie komplikować tego co proste:)

Michał- mój kumpel, przyjaciel, muzyk, dźwiękoterapeuta, certyfikowany praktyk masażu dźwiękiem, prosty chłop z głębokim wnętrzem, otwartym sercem, szczerym, szorstkim obyciem i łagodnym przekazem tego, co niesie dźwięk dla człowieka.