„Rehabilitacja Kobiet leczonych z powodu nowotworów złośliwych gruczołu piersiowego”

Stowarzyszenie „Amazonki” Warszawa-Centrum realizuje projekt
„Rehabilitacja Kobiet leczonych z powodu nowotworów złośliwych gruczołu
piersiowego”, wykonywany w ramach zadania publicznego
współfinansowanego przez Urząd Miasta Stołecznego Warszawa.

Jestem dumna, że udało się doprowadzić do tego jakże wzniosłego projektu!

Zawsze czułam w sobie potrzebę robienia czegoś dla innych, dlatego pewnie będąc młodą dziewczynką byłam w Zuchach samarytanką, szybko zdobyłam tę sprawność i z entuzjazmem opatrywałam roztrzepanych chłopców spadających z drzew.

Później zastanawiałam się czy zostać pielęgniarką, położną a może analitykiem w laboratorium..w końcu trafiłam na elektroradiologię..a potem zaproponowano mi praca w roli fizyka medycznego w warszawskim Centrum Onkologii.

Pracując w szpitalu zajmowałam się planowaniem leczenia pacjentów onkologicznych.

Fizyk medyczny współpracuje z lekarzami wszelkich specjalizacji, jego zadaniem jest pomoc w stworzeniu odpowiedniego przebiegu procesu leczenia poprzez radioterapię bądź brachyterapię dla każdego potrzebującego tego pacjenta, bez względu na to, gdzie w ciele chorego zlokalizowany jest nowotwór.

Każdy pracownik ma swoje preferencje, ja najczęściej wybierałam grupę pacjentek z nowotworami piersi, tak wyspecjalizowałam się w tej dziedzinie najmocniej.

Zainteresowanie tą właśnie grupą pacjentek wyszło poza ramy obowiązków mojej codziennej pracy w szpitalu.

Pragnęłam móc zrobić coś więcej dla kobiet dotkniętych nowotworem piersi.

Poza pracą w szpitalu zajmowałam się praktyką jogi, to była moja pasja, którą zapragnęłam zaszczepić na gruncie pacjenta onkologicznego.

Tak rozpoczęłam przygodę z Amazonkami:) Zgłosiłam się do nich ze swoim entuzjazmem i pasją w oczach, a one przyjęły mnie z otwartymi ramionami:)

Tak oto codzienna praca fizyka zaczęła przenikać się z pasją do jogi.

Praca w Centrum Onkologii (teraz Narodowy Instytut Onkologii) była dla mnie niezwykle ważna i jestem wdzięczna za to, że mogłam ją wykonywać.

Jednak przyszedł moment, w którym poczułam, iż ten rodzaj zajęcia nie daje mi już wystarczająco dużo satysfakcji.

Po 23 latach podjęłam decyzję o rezygnacji z pracy na etacie na rzecz własnej działalności związanej z jogą i ogólnym wspieraniem rozwoju poprzez ruch i większą koncentrację na danym człowieku.

To trudny zawód, piękny i niedoceniony. Dziękuję wszystkim, którzy wytrwali przez tyle lat ze mną i którzy pomimo trudności pozostali na stanowisku.

Sytuacja jaką przyniosła pandemia covid-19 mocno utrudniła na nowo obraną drogę życia. Niczego jednak nie żałuję, jak widać wciąż trwam i się rozwijam!

Jestem teraz mocniejsza i powstaję niczym Feniks z popiołów.

Ten projekt jest dowodem na to, że warto walczyć o swoje i nie poddawać się chwilowym niepowodzeniom, ale wykorzystać je do budowania z nich siły.

Nic w życiu nie dzieje się bez przyczyny, wszystko wpływa na siebie, moje wcześniejsze pasje, moja poprzednia praca, wszystko to składa się na to, kim jestem teraz i czerpię z tego pełnymi garściami.

Więcej na temat projektu przeczytasz w zakładce „ZAJĘCIA „

Polecam artykuł, który napisałam jeszcze podczas mojej pracy w szpitalu.

Artykuł ukazał się na łamach czasopisma

„Amazonki” nr 34 strona 8/9